"Wilia" dała koncert w Lublinie. A czeka już... Rimini!
Krystyna Kamińska, 5 lipca 2016, 16:25
PZAPiT "Wilia" w Filharmonii im. H. Wieniawskiego, fot. Renata Brasel
Prawie 50-osobowa reprezentacja Polskiego Zespołu Artystycznego Pieśni i Tańca "Wilia" miała zaszczyt koncertować w ramach Dnia Unii Lubelskiej. Czterodniowa impreza została zorganizowana z okazji 447. rocznicy zawarcia unii polsko-litewskiej. Występ wileńskiego zespołu miał miejsce 2 lipca, w sobotę, w Filharmonii im. Henryka Wieniawskiego w Lublinie.
Na sali dominowali starsi widzowie. Ze wzruszeniem słuchali wykonywanych piosenek. Wielu śpiewało razem z zespołem, niektórym zakręciła się łza w oku.
Dzieląc się wrażeniami z koncertu w Lublinie, choreograf zespołu Marzena Suchocka powiedziała, że więź pomiędzy artystami a publicznością dało się poczuć i w trakcie koncertu, i po występie. Widzowie podchodzili, dziękowali, robili wspólne zdjęcia, ba... prosili nawet młode zespolanki o autografy! Słowem, widać, że publiczność była z koncertu "Wilii" zadowolona.
Dla pani Marzeny przyjazd do Lublina miał wydźwięk bardzo osobisty. To w tym mieście ukończyła trzyletnie Studium Folklorystyczne dla Instruktorów Zespołów Polonijnych przy Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej. Jak przyznaje, powrót do Lublina po długiej przerwie był dla niej niezwykle wzruszający również z tego względu, że oto po prawie 20 latach do miasta, w którym studiowała, przywiozła "owoc" swojej wieloletniej pracy jako choreograf. Trud ów został należycie oceniony, a długo niemilknące brawa po każdym z popisów tanecznych były na to dowodem.
Cóż, po lubelskim występie "Wilia" ma teraz krótkie wakacje. A potem... już 29 lipca wyrusza do Włoch, gdzie weźmie udział w IX Międzynarodowym Festiwalu Folklorystycznym w Rimini. Zespolacy będą też mieli świetną okazję, by odwiedzić Brno, San Marino i Wenecję.
Udanych występów i przyjemnego letniego odpoczynku, Drodzy Wiliowcy! Na pewno na to zasłużyliście!
Na podstawie: Inf. wł.
Komentarze
#1 Wilia@poczta.fm,jesteście
Wilia@poczta.fm,jesteście kochani.Brawo